Dziś trochę wspomnień z ostatniej wyprawy na "łono natury" :)) Korzystając z wolnej chwili ( a o nie niestety trudno ostatnio u mnie ), uciekłam z zatłoczonego miasta i wybrałam się ze znajomymi na działkę. Naładowałam akumulatory przed kolejnym intensywnym tygodniem pracy i...cóż, była to świetna okazja do zaprezentowania Wam kolejnej stylizacji. Look typowo sportowy - jak to na działce bywa ;) ale mam nadzieję, nie nudny. Oceńcie sami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz