sobota, 4 października 2014

Kosmetyczni ulubieńcy ostatnich dni! Bath&Body Works / Avon / Vita Liberata / L'oreal

Kochani, dziś kilka słów na temat produktów, które w ostatnim czasie skradły moje serce. Zachęcam Was serdecznie do wypróbowania tych perełek. Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie :)

1) Bath & Body Works

Jestem fanką tych produktów od dłuższego czasu. Przy okazji ostatnich zakupów, udało mi się upolować kosmetyczkę z kosmetykami o moim ukochanym zapachu COCNUT LIME BREEZE. Moje zadowolenie jest tym większe, że zapach jest wycofywany :/ Jeśli lubicie tą nutę, biegnijcie do sklepu po ostatnie zestawy. Znajdziecie tam : balsam do ciała, żel pod prysznic i mgiełkę do ciała. Wszystko w wersjach mini - 88 ml.





Dodatkowo w Bath & Body Works, skusiłam się na nowy zapach  - WHITE CITRUS. Szczególnie polecam fankom zapachów Guerlain Aqua Allegoria. Zapach bardzo przypomina zapach : Mandarynka z Bazylią. Fantastyczny, świeży, energetyczny :)



Obok zapachów, pojawiła się nowa świeczka : Springtime in Province. Świeczka co prawda z kolekcji wiosennej, natomiast dla mnie idealnie wpasowuje się w jesienny klimat.




2) Samoopalacz Vita Liberata Tinted Self Tan Gel

Unikam słońca jak mogę. Boję się zmarszczek, dbam o swoją skórę, nie lubię się opalać.... Lubię natomiast jak moja skóra ma lekko opalony odcień ;) Namiętnie testuję nowe samoopalacze i balsamu brązujące. Moim ulubieńcem do tej pory było brązujące mleczko do ciała DOVE SUMMER GLOW. Ostatnio, moim ulubieńcem jest samoopalacz Vita Liberata w kolorze medium.
TO JEST CUUUUUDO! Dokupiłam sobie do niego rękawicę Vita Liberata do nakładania balsamu i...zostałam kupiona :) Piękny, głęboki, złoto - oliwkowy kolor opalenizny, bez ani jednej smugi. Fantastycznie nawilża, nadaje fantastyczny koloryt i co mega ważne, nieśmierdzi jak typowy samoopalacz. Gorąco polecam! Koszt : ok.130 zł





3) L'oreal Super Liner Perfect Slim

Dla fanek kresek francuskich, prawdziwe cudeńko! Mega precyzyjny, cieniutki aplikator zapewnia baaaardzo precyzyjny rysunek na powiece. Możecie nim stworzyć cieniutki i grubsze linie. Nie rozmazuje się, zostawia piękny, czarny kolor, nie wykrusza się w środku dnia. Końcówka jest dość sztywna lecz bardzo długa, co ułatwi malowanie kresek.



 


4) Avon seria "Doskonałość Absolutna" - pomadki

Kolor: Pink Renewal.
Cudeńko, które maltretuję prawie codziennie. Uwielbiam ten kolor. Fantastyczny, różowy nudziak. Dodaje świeżości i dziewczęcego uroku. Pomadki pięknie nawilżają usta, długo się utrzymują, ślicznie pachną i smakują ( to dla mnie bardzo ważne ) ;)



Kolor: Natural Flush
Piękny nude o kremowej konsystencji.




POLECAM SERDECZNIE! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz