niedziela, 12 maja 2013

Big City Lights with Calzedonia

Uwielbiam legginsy! Moim zdaniem są mega wygodne, podkreślają zgrabne nogi i przy odpowiednio dobranej górze stroju, nadają się dla większości sylwetek. Mam całkiem pokaźną kolekcję legginsów i wciąż szukam nowych, fajnych wzorów.
Ostatnim moim zakupem są rajtki z Calzedonii. Udało mi się je upolować w Krakowie, w Galerii Kaziemierz. Co jest w nich takiego wyjątkowego? Oprócz zaje...fajnego materiału, mają jeszcze super nadruk - oświetlone drapacze chmur, a to wszystko w neonowych kolorach. Wyglądają jak Nowy York nocą. :D Nosze je do sportowych stylizacji i I LOVE THEM. :)

PS. Kolega Tomek uświadomił mi, że to Hong Kong :)

Jak Wam się podobają?


















legginsy - Calzedonia
bluzka - Zara
buty - no name

6 komentarzy:

  1. Czaiłam się na tą bluzeczkę z Zary!
    A jakie legginsy!Aaa! Zazdroszczę :D
    Piękny look!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) też strasznie mi sie podobają! Miały chyba niezłe wzięcie bo zaraz zniknęły z półek..Na bluzkę tez się czaiłam i trochę się spóźniłam :( Jak juz zdecydowałam się ją kupić, okazało się,że została ostatnia sztuka w rozm. M. Jest na mnie troche za duza ale co tam...

      Usuń
  2. Ciekawe jak by wygladaly w stylizacji "imprezowej" czyli w polaczeniu z butami na wysokim obcasie i czyms mniej luznym na gorze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) trochę nie mój styl ale......czemu nie? pokombinuję i jeśli stworzę jakiś ciekawy, imprezowy zestaw, na pewno wrzucę fotki. Milego dnia! :)

      Usuń