wtorek, 24 lutego 2015

"Sweter - płaszcz" - Zara/ H&M

Mój ostatni hit w szafie, "płaszczo" - swetry. Uwielbiam! Wciąż przybywają mi nowe ;)











sweter - no name
legginsy - H&M
kozaki - Zara
broszka - Glitter

wtorek, 3 lutego 2015

Nowości w moim kuferku - MakeUp Revolution London, The Blam, Astor, L'oreal

 Nowości z Minti Shop http://mintishop.pl/ :)


1) Makeup Revolution London - Ultra Blush Palette Hot Spice





Paleta zawiera 6 róży i 2 różo - rozświetlacze. Fantastyczna paleta, zawierająca matowe i błyszczące odcienie. Znajdziecie tu ciepłe odcienie brzoskwini, moreli, koralu, brązu i ciepłego różu. Róże są wspaniale napigmentowane, długo utrzymują się na twarzy, nie robią plam. Jedyny minus - podczas nakładania pędzlem, odrobinę się pylą, powinny być lepiej sprasowane. Mimo wszystko, na 100 % kupię jeszcze paletę chłodniejszych róży. Polecam!


2) MakeUp Revolution London Ultra Sculpt & Contour Kit Ultra Fair C01



Fantastyczny kosmetyk! Idealny na wyjazdy. W poręcznej kasetce mamy 3 produkty : bronzer ( fajny, naturalny odcień, róż ( różo - brzoskwinia o złotym połysku) i rozświetlacz ( KOCHAM GO!)
Paletka jest mocno napigmentowana, trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością :)


3) The Balm Bahama Mama




Kultowy bronzer, bardzo mocno napigmentowany. Stosując go nieumiejętnie, można łatwo zrobić sobie krzywdę. Kosmetyk, który trzeba "wyczuć" ;) Ma fantastyczny, chłodny, brązowy kolor. Nie polecałabym go dla bardzo jasnych karnacji - może okazać się za szary..


4) L'oreal maskara Volume Million Lashes So Couture





Bardzo przyzwoita maskara. Raczej nie liczyłabym na efekt mega sztucznych rzęs ale w codziennym makijażu sprawdza się super. Ma dość małą, precyzyjną, gumową szczoteczkę. Fantastycznie rozczesuje rzęsy, delikatnie pogrubia i ładnie wydłuża. Dodatkowo pięknie pachnie :)


5) Astor Style Lip Lacquer - kolor 100 Princess Style





Mam nadzieję, że bublem jest tylko odcień, który wybrałam. Jeśli nie to..... :/ Ten kosmetyk, w kolorze 100 Princess Style to totalna PORAŻKA. Pomadka w kremie - lakier do ust, mają za zadanie zostawiać na ustach intensywny kolor, połysk lub mat, długo trzymać się na ustach, mieć lekką formułę. No formuła może i lekka, natomiast nic poza tym.  Kolor w opakowaniu wydaje się przepiękny. Na ustach nie widać go wcale. Pojawia się warstwa czegoś błyszczącego, przezroczystego, MASAKRYCZNIE podkreślającego suche skórki, w bliżej nieokreślonym, ciepłym, brzydkim kolorze. Aplikator bardzo słaby, ciężko nabiera masę z opakowania. Zapach według mnie-baaardzo chemiczny. Opakowanie bardzo ładne. Szkoda...... Niestety na razie nie polubiłyśmy się z tą pomadką :(